Salomon Bonatti WP Jacket M
Jaka kurtka do biegania, kiedy pada? Tutaj wybór jest szeroki. Od bardzo lekkich, cienkich kurtek chroniących przed wiatrem i lekką mżawką, aż po naprawdę odporne na deszcz, wyposażone w membrany GORE-TEX®. Więc co wybrać?
Pod uwagę brałem poniższe modele Salomona:
1. S-LAB LIGHT JACKET M (105 g) 2. BONATTI WP JACKET M (210 g) 3. GTX ACTIVE SHELL JACKET M (290 g)
Długo się zastanawiałem, jaki produkt spełni moje oczekiwania. Dokładnie analizowałem wady i zalety kurtek wyposażonych w membranę GORE-TEX® oraz inne membrany. Nie bez znaczenia były tutaj regulaminy biegów w których mam zamiar wziąć udział. Minimalne to kurtka wyposażona w kaptur z membraną o parametrach min. 10 000 / 10 000. Oczywiście niska waga również była ważna.
Ze względu na wymogi sprzętowe, pierwszy model odpadł od razu. Została Bonatti i GTX Active. Obie podobnie wyposażone i skrojone. Jednak mój wybór padł na Salomon Bonatti WP Jacket M. Zadecydowała waga i miły w dotyku materiał.
Kurtka jest wykonana z dwóch laminowanych warstw. CLIMAPRO™ SB RIPSTOP 2.5L na zewnątrz i membrana CLIMAPRO™ 10/10. Wszystkie szwy oczywiście podklejone taśmą. Oba materiały delikatnie się rozciągają, podobnie jak w softshelu.
Główny zamek wodoodporny firmy YKK. Kieszeń z otworem po wew. stronie na przeciągnięcie kabla od słuchawek. Tutaj jednak zamek zwykły ale dodatkowa patka chroni skutecznie przed przedostawaniem się wilgoci do środka.
Rękawy wyposażone w ściągacz. Rewelacyjnym patentem jest zatrzask na wysokości piersi. Pozwala to na rozpięcie kurtki przy jednoczesnym zapobiegnięciu jej „otwierania”. Już nie będziesz wyglądał jak Batman biegnąc. Plecy nieco dłuższe niż przód kurtki. Na dole ściągacze po bokach.
Najważniejszą zaletą zastosowania innej membrany niż GORE-TEX® jest brak denerwującego szelestu podobnego do ocierania się ortalionu. Materiał jest miękki i miły w dotyku w bezpośrednim kontakcie ze skórą, czego nie można powiedzieć o gore. Na plecach odblaskowy element.
Kaptur nie posiada regulacji, jednak nie przeszkadza to w dobrym i ścisłym dopasowaniu, dzięki zastosowaniu dodatkowej elastycznej opaski wewnątrz. Sztywny daszek dobrze chroni przed deszczem. Kiedy biegamy w czapce z daszkiem łatwo możemy wywinąć go do góry. Jest to kurtka typowo biegowa, więc miejsca na ew kask tutaj nie znajdziecie.
Przeznaczenie
Salomon Bonatti WP Jacket M została stworzona pod biegi ultra. Chodzi tu głównie o minimalne wymagania, między innymi najsłynniejszego Ultramaratonu – The North Face® Ultra-Trail du Mont-Blanc®. Właśnie parametry 10 000 / 10 000 to minimalne wymagania stawiane kurtce, która stanowi obowiązkowy ekwipunek każdego startującego. Zastosowaniu lżejszej membrany, nie GORE-TEX®’owej, pozwoliło uzyskać tak niską wagę przy zachowaniu bardzo dobrych parametrów paroprzepuszczalności i wodoodporności. Projektanci z Salomon’a zrobili kawał dobrej roboty projektując tę kurtkę. Jej krój i wygląd idealnie wpasowują się również w „miejską dżunglę”.
Dane techniczne
- Waga - 210 g
- Materiał zewnętrzny - CLIMAPRO™ SB RIPSTOP 2.5L
- Membrana - CLIMAPRO™ 10/10
- Zamek - Wodoodporny YKK
- Cena - 649 PLN
Dostepne kolory
Testy
Kurtki używałem podczas spacerów, biegów, trekingu. Lekko licząc „zrobiłem” w niej ponad 300 km. Zaliczyła kilka prań. Lekki i obfity deszcz. Przebiegłem w niej półmaraton całkowicie w deszczu i Zimowy Ultramaraton Karkonoski. Cóż mogę powiedzieć. Spełniła moje wszystkie oczekiwania.
Oczywiście nie jest to kurtka GORE-TEX®, więc z czasem przemaka. Jednak nawet podczas dwugodzinnego biegu w deszczu, kiedy kurtka w połowie dystansu zaczęła przemakać, komfort termiczny był zachowany do końca.
Na Zimowym Ultramaratonie Karkonoskim miałem ją ubraną przez cały bieg. Pod spodem jedynie podkoszulek z krótkim rękawkiem. Temperatury od 3°C do 25°C w słońcu. Kiedy zrobiło się ciepło wystarczyło rozpiąć kurtkę, zapiąć zatrzask i można było biec dalej.
Bonatti bardzo dobrze radzi sobie również z odprowadzaniem wilgoci z wewnątrz.
Ale co ja wam będę mówił o testowaniu. Zobaczcie na kadry z filmu „Déjame Vivir„, drugą część „Summits of My Life”, gdzie Kilian Journett biegnie podczas ekstremalnych warunków pogodowych na Elbrus. Tej kurtki używał również podczas bicia rekordów na Mt Blanc i Materhorn. Lepszej rekomendacji chyba nie trzeba.
Polecam obejrzenie obu części „Summits of My Life”. Można je kupić tutaj
Podsumowanie
Salomon Bonatti WP Jacket M nie należy do tanich produktów. Jednak po przebiegnięciu i przejściu w niej kilkuset kilometrów dochodzę do wniosku że jak najbardziej jest warta tej ceny. Zastosowana tutaj membrana w połączeniu z materiałem zewnętrznym jest „streczowa” i przez to nie jest taka sztywna jak inne. Dlatego właśnie kurtka bardzo dobrze „leży” i daje duży komfort podczas intensywnego ruchu.
Nie oszukujmy się, że jest to kurtka wodoodporna bo taka nie istnieje. Tylko folia jest 100% wodoodporna. Z czasem każda kurtka przemoknie. Jednak połączenie niskiej wagi i dość dobrych parametrów paroprzepuszczalnośći daje bardzo dobry komfort termiczny podczas trudniejszych warunków.
Pamiętajmy, że jest to kurtka do biegania a biegacze mają zupełnie inne granice narzekania na warunki atmosferyczne.
To co mnie w niej najbardziej urzekło to to że świetnie sprawdza się jako kurtka awaryjna. Waga i mały rozmiar po złożeniu sprawia że idealnie nadaje się na szybki trekking. Jest idealnym kompromisem pomiędzy cienkimi kurtkami przeciw wiatrowymi a typową kurtką na deszcz wyposażoną w membranę gore.
Jeśli szukasz kurtki, która dobrze sprawdziła by się w górach i w mieście to jest produkt dla Ciebie.
Komentarze